Kolejny obóz za nami, nadszedł czas podsumowań...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Przez dwa tygodnie mieszkaliśmy w dużych nowoczesnych namiotach, w lesie, na terenie Parku Krajobrazowego Mierzei Wiślanej, około trzystu metrów od morza. Każdego dnia leżąc na kanadyjkach mogliśmy usłyszeć nie tylko śpiew ptaków i pohukiwanie sów, ale też szum fal bijących o brzeg i kołyszące się drzewa. Nie mogliśmy sobie wymarzyć lepszego miejsca na wakacje.

Ale obóz w Krynicy Morskiej to nie tylko wyjątkowe miejsce. To przede wszystkim nowe znajomości i przyjaźnie (niekiedy na całe życie!), to niezapomniane wspomnienia, to możliwość rozwoju pasji i odkrywania talentów, to fantastyczna zabawa i doskonały odpoczynek.

A co robiliśmy w tym roku na obozie? Zobaczcie sami:

Strzelanie z łuków w różnych konkurencjach, tych klasycznych i tych bloczkowych w tym łucznictwo terenowe, oraz Archery Tag (zabawa łącząca elementy łucznictwa, paintballa, gry w dwa ognie). Oczywiście wszelkie zajęcia poprzedzone były zajęciami z bezpieczeństwa na obozie. Tu odbyło się spotkanie ze Strażą Pożarną z zakresu ochrony przeciw pożarowej, szkolenia z bezpieczeństwa na plaży z ratownikami WOPR, szkolenie podczas zajęć sportowych a szczególnie podczas zajęć łuczniczych. Oraz zajęcia z udzielania pierwszej pomocy prowadzone rzez Ratowników Medycznych, którzy przebywali cały czas na obozie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Oraz inne aktywności sportowe: dmuchana bramka celnościowa, koszykówka z nowym koszem mobilnym certyfikowanym przez NBA, arena gladiatorów - czyli walki na arenie w Coloseum, ale też swobodne wygłupy uczestników, stół do Ping-Pong oraz gry i zabawy na plaży.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Zorganizowaliśmy też zajęcia mniej dynamiczne czyli: robienie biżuterii i zwierzątek z koralików, własnoręcznie tworzonych kart pocztowych czy samodzielnie wykonywanych przypinek obozowych. Były także różnorodne kostki logiczne do układania, gry planszowe, szachy. I oczywiście pionierka i zdobnictwo obozowe.

 



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Była także wycieczka do Trójmiasta podczas której zwiedziliśmy Gdańską Starówkę i Westerplatte, gdzie dowiedzieliśmy się wielu ciekawostek zarówno o powstaniu samego cypla jak i wydarzeń podczas II Wojny Światowej. Zwiedziliśmy największą wystawę budowli z klocków Lego, oraz  3D Trick Gallery, gdzie mogliśmy zrobić sobie wiele ciekawych zdjęć.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


 

Było także przyjęcie do braci obozowej (nazywane przez niektórych chrztem obozowym), gry terenowe, warty nocne, festiwal piosenki obozowej, pomaganie w kuchni przy sporządzaniu posiłków i porządkach na stołówce. Nie zabrakło też codziennych apeli (porannych i tych wieczornych z iskierką), częstych ognisk, plażowania, wyjść do centrum Krynicy Morskiej, wieczornego kina plenerowego, wspólnych rozmów i zabaw. I wielu wielu innych atrakcji współtworzonych zarówno przez kadrę jak i samych uczestników. Wszystkich rzeczy nie jesteśmy wstanie tu umieścić.

 

Obóz odbył się dzięki wsparciu GMINY STARACHOWICE i Fundacji LOTTO w ramach programu SPORTOWE WAKACJE. Za co zarówno GMinie Starachowice i Fundacji LOTTO w imieniu organizatorów i uczestników serdecznie dziękujemy.